poniedziałek, 22 czerwca 2015

FAQ inwestycyjny.

Na różnych forach o inwestowaniu przewijają się stałe pytania. Lista tych, które udało mi się wyszukać.

Pytania ogólne :
  1. W co zainwestować x złotych?
  2. W co zainwestować ?
  3. Gdzie oszczędzać na przyszłą edukację dziecka?
  4. Odkładanie x złotych miesięcznie.
  5. Jak bezpiecznie inwestować ?
  6. Robot inwestycyjny, czy własna gra?
  7. Jak uzyskać x% z inwestycji ?

Ad. 1
Po takim pytaniu powinno paść następne : Ile jesteś w stanie stracić z tych pieniędzy? Jeśli nic : lokaty, bony i obligacje skarbowe, fundusze pieniężne będą dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. Można też samemu stworzyć strukturę np. część na lokatę i tą kwotę którą lokata nam wyrówna do kwoty bazowej wystawić na inny rynek np. mając 100.000 zł dajemy 96.154 zł na lokatę 4%, a resztę czyli 3846 zł lokujemy np. w akcje małych spółek. Dzięki takiemu zabiegowi na pewno nie stracimy, a możemy zyskać więcej niż na zwykłej lokacie.

Jeśli odpowiadamy sobie, że możemy stracić z tej kwoty konkretny procent, to należy już zbudować odpowiedni portfel inwestycyjny.
Ad.2
Wszystko zależy od poziomu ryzyka jaki jesteśmy w stanie zaakceptować. Czy jest to część portfela inwestycyjnego, czy też wszystkie nasze oszczędności? Każdy może zasypać takiego inwestora ofertami i produktami, dużo łatwiej jest najpierw odpowiedzieć sobie na parę podstawowych pytań o których była już i będzie mowa. Jeden z inwestorów zadaje w takiej sytuacji zawsze pytanie : “A w czym jesteś dobry? / A na czym się znasz? “. Nic tak bowiem nie działa dobrze, jak znajomość branży od podszewki.

Ad3.
Najlepiej połączyć regularne odkładanie plus “bezpieczne inwestowanie”. Jeśli to mają być bierne inwestycje “wpłacam i zapominam”, wystarczą do tego pieniężne fundusze inwestycyjne wybierane bez prowizyjnie tj. bez parasola inwestycyjnego w produktach typu UnitLink.  

Ad.4
Z własnego doświadczenia polecam konta oszczędnościowe, fundusze pieniężne lub część w obligacyjne. Dopiero przy uzbieraniu większej kwoty należy przejść na inne inwestycje. Wiąże się to z ruchami na rynkach. Jeśli wpłacimy 100 zł i rynek wzrośnie 1% mamy 101 zł jeśli wpłacimy kolejne 100 zł i rynek wzrośnie o kolejny 1% mamy 203.01, wpłacamy kolejne 100 zł i rynek spada o 2% to ile nam zostaje? 296,95 zł. Jakim cudem? Przecież w sumie wzrosło o 2% i spadło o 2% powinno się wyjść na zero. Pomijam prowizje i podatek. Matematyka jest nieubłagana i dlatego najpierw uzbierajmy na bezpiecznych rynkach większe kwoty, a następnie je zainwestujmy gdzie indziej.

Ad.5
Najpierw trzeba określić czym jest to “ bezpieczne inwestowanie”. W większości podręczników i definicji linię bezpiecznych inwestycji ( bez ryzyka ) wyznaczają obligacje i bony skarbowe. Inwestycje wyżej oprocentowane są instrumentami ryzykownymi, czyli o niepewnym wyniku. Natomiast bezpieczeństwo to również strategia inwestycyjna, podejście samego inwestora do ruchów, money management itp. Biorąc to wszystko pod uwagę, bezpieczeństwo inwestycyjne to szerokie pojęcie. Jednak dla wielu osób jest to po prostu inne określenie : “ Jak inwestować i nie stracić?” W tym wypadku kieruję do punktu pierwszego.

Ad.6
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Robot zawsze śledzi rynek, ale gdy warunki ogólno rynkowe się zmienią np. robot typu trendfollower wpadnie w rynkową konsolidacje i zacznie przynosić spore straty. Człowiek to wychwyci, ale nie będzie miał możliwości ciągłego śledzenia rynku bez emocji, tak jak robią to maszyny. Kwestia ustalenia z jakimi wadami jesteśmy w stanie się pogodzić.

Ad.7
Rynki, szczególnie te bardziej płynne i lewarowane, są bardzo nieprzewidywalne co do wyniku. Bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ możesz uzyskać z nich określony procent, ale nie jest to gwarantowane. W niektórych przypadkach nawet obligacje skarbowe nie były dość bezpieczne. Oczywiście nie uzyska się 30% na lokacie, czy funduszach obligacyjnych. Ten przedział jest dostępny dla akcji, funduszy typu absolutnej stopy zwrotu, instrumentów lewarowanych, akcji i to pod warunkiem, że umiesz uzyskać taki zwrot z danej inwestycji. Wszystko zależy od naszych umiejętności i doświadczenia. Niestety badania jasno wskazują, że dwie osoby używające tej samej metody, miały różne wyniki, co świadczy o tym, że wszystko w naszych rękach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz