W czerwcu 2015 roku Tom Murray przeprowadził bardzo niecodzienny wywiad z
Antonem Kreilem, dyrektorem zarządzającym Instytutu Tradingu oraz
Zarządzania Portfelem. Formuła wywiadu przybrała wyjątkowy charakter,
ponieważ Anton zabrał Toma ze sobą w podróż biznesową dookoła świata
startując z Singapuru przez Nowy Jork, aż do Londynu. W trakcie wyprawy
Tom obserwował, jak wygląda życie i praca jednego z najlepszych traderów
na świecie, a także rozmawiał z Antonem na tematy związane z finansami.
W rezultacie powstał materiał traktujący o elementach finansowego
sukcesu.
Do całego artykułu zapraszam na stronę 10 zasad inwestycyjnych Antona Kreila, gdzie w bardzo przejrzysty sposób została przedstawionych 10 zasad skutecznego handlu.
czwartek, 31 grudnia 2015
poniedziałek, 21 grudnia 2015
Obraz ruchu przed końcem roku.
Ten kto śledzi WIG na bieżąco mógł zaobserwować znaczący ruchy wzrostowy na WIG'u. Jak widać na samym obrazku powstały luki wzrostowe plus pokonany bastion podaży. Same białe świece wskazują na silny trend popytowy. Zazwyczaj przed końcem roku WIG zachowuje się właśnie w taki sposób. Aby załapać się na ruch wzrostowy poczekam na korektę ruchu w granicach 44 tyś. lub do czasu utworzenia się formacji cenowej - flagi, bądź trójkąta.
środa, 16 grudnia 2015
AUDJPY, australijski dolar do jena. Ciekawa sytuacja.
Na parze AUDJPY, czyli australijskiego dolara do jena pojawiła się ciekawa sytuacja. Obecnie jesteśmy na oporze miesięcznym i został zanegowany trend wzrostowy. Z racji tego widzę dwie możliwości otworzenia pozycji. Jedna w miejscu zmiany sentymentu przy przebiciu linii trendu wzrostowego i druga to wierzchołek całego ruchu, oba miejsca są zaznaczone na wykresie. Zobaczymy co dalej będzie się działo.
Co trzeba umieć, aby zostać traderem ?
Ostatnio buszując w internecie
natrafiłem na dość ciekawą stronę CO trzeba umieć, aby zostać traderem ?.
Dla każdego kto jest zainteresowany
tradingiem znajdzie najważniejsze informacje odnośnie tej branży.
środa, 9 grudnia 2015
Obecne zlecenia.
Na chwile obecną jedyna pozycja, która
jest otwarta to SHORT na CADJPY.
CFD na indeksy CAC, DAX i DJI, zostały
zamknięte przez ruch powrotny i pozycje zostały zamknięte na BE.
Para AUDJPY – ostatnią część
zlecenia zamknąłem z palca. Cena przez dłuższy czas nie była
atrakcyjna dla niedźwiedzi, niewiele było sygnałów do
kontynuowania spadków przez najbliższe dni.
Uruchomiony SHORT na CADJPY. Obecnie
pozycja zabezpieczona.
Jak ludzie osiągają sukces korzystając z tych samych metod co przegrywający ?
Jest bardzo duża liczba systemów i
strategii dzięki którym można osiągać przyzwoite wyniki
inwestycyjne. Można dopasować je pod kątem dostępności do
komputera, ilości posiadanego wolnego czasu. Dlaczego więc tak
wiele osób traci na inwestycjach? Dlaczego tak wiele jest
rozczarowań ?
Proszę aby każdy kto czyta te słowa
zapytał sam siebie i szczerze odpowiedział na pytanie : Jak silna i
wytrzymała jest moja konsekwencja? Ile razy jestem przyjąć
negatywną informację zanim nie powiem sobie „dość” ?
Czy nie brzmi to znajomo ? Wielu
opisuje to podczas przedstawiania etapów stawania się w czymś
dobrym.
Jedna, druga, trzecia porażka, w
naszym wypadku strata kapitału i mówimy : „ Dobra, kij z tym
systemem, do dupy jest”.
Albo
Strata, zysk, strata, zysk, strata
itd... „Kurde ciągle kręcę się w miejscu, mam dość!”.
I co najgorsze, człowiek patrzy jak
inni, dokładnie tymi samymi metodami, zarabiają fortuny.
Przygnębiające. Jestem przekonany o tym, że wielu wcześniejszych,
obecnych i przyszłych inwestorów miało, ma i będzie mieć takie
myśli. Niestety taka jest kolej rzeczy, bo sedno tkwi w naszej
konsekwencji trzymania się planu.
Opowiem pewną historię.
Kiedyś, gdy zaczynałem przygodę ze
spekulacją moim priorytetem było przechytrzyć rynek w myśl zasady
„ nie idź za tłumem”. Dlatego przerabiałem mnóstwo strategii
wedle siebie, poświęcając na to wiele, wiele godzin i nocy. Nie
mając rzetelnej wiedzy praktycznej, omijając szerokim łukiem
porady doświadczonych, chciałem sam wpaść na genialny pomysł
wart parę milionów. Taka moja prywatna, góra złota. Starałem się
nawet tworzyć systemu od podstaw, na podstawie wskaźników.,
danych, formacji cenowych, każdy z nich po pewnym czasie odrzucałem,
ponieważ traciłem parę razy z rzędu i przestałem w niego
wierzyć. Po paru latach wzlotów i upadków, dopasowania systemu do
mojego czasu, do mojego charakteru , spisaniu sztywno zasad i
zracjonalizowaniu oczekiwanych stóp zwrotu w końcu zaczęło się
udawać.
Oczywiście ja też jestem tylko
człowiekiem i również mój mięsień konsekwencji ma swoje limity.
Obecnie zastanawiam się kim jest grupa docelowa tego bloga. Na samym
początku chciałem moje artykuły skierować do początkującego
spekulanta, później moje aspiracje sięgnęły po ludzi, którzy
mają kapitał na zbudowanie portfela inwestycyjnego, ale albo nie
mają wiedzy, albo czasu na realizację swoich oczekiwań do
rozbudowy swoich aktywów, ale czy oni w ogóle by znaleźli czas na
czytanie blogów?
Myślę, że moje teksty najbardziej
będą trafiać do odbiorców, którzy już mają podstawowe pojęcie
o inwestowaniu i tak jak ja kiedyś znajdują się na rozwidleniach
dróg, szukając dobrego kierunku do dalszego rozwoju i spięcia
całej wiedzy w jeden działający mechanizm.
Na obecną chwilę mogę powiedzieć,
że pewnie będę oscylował pomiędzy tymi trzema grupami, gdyż
dopóki nie pojawi się duża stała liczba czytelników i nie zrobię
ankiety skąd jesteście i do których grup należycie, będę
poruszał się szerszymi drogami.
Sam mięsień konsekwencji przydatny
jest w innych kwestiach życiowych. W sporcie, w pracy –
szczególnie sprzedawcy i handlowcy wiedzą sporo o tym – w
kreowaniu codziennych nawyków, jak np. poranne ćwiczenia, czy
rzucanie palenia.
Im silniejsza konsekwencja, tym łatwiej
jest nam zrealizować swój plan, trzeba go tylko posiadać. Tak jak
w przypadku inwestycji czy spekulacji.
Jakiś czas temu odpowiedziałem sobie
na pytanie : „Po co inwestuje? Po co codziennie przeglądam prasę
i wykresy giełdowe?” Wy też musicie zadać sobie to pytanie. To
jest jak punkt na mapie do którego chcecie dotrzeć.
Następnym etapem będzie zbudowanie
pojazdu, który was tam zabierze. Jeden będzie potrzebował
samochodu inny statku, a trzeci ścigacza, wszystko opiera się na
horyzoncie czasowym i kwotach jakie by nas satysfakcjonowały.
Wracając do głównej myśli.
Wiele osób odstawia na bok strategię
tylko z racji tego, że jest w trakcie niepowodzeń. Pomimo
wcześniejszych testów, planów i ustaleń które wskazywały
potencjalnie duży zysk, nieraz wystarczą 3-4 straty pod rząd, aby
zaczęły pojawiać się wątpliwości.
Wiem.... inaczej taką stratę odczuwa
się na backtestach a inaczej w rzeczywistości, bo nie mamy
możliwości przesunąć wykresu w lewo i zobaczyć od razu
rezultatu.
Mam nadzieje, że moje wskazówki
przyczynią się do tego, że uda się wam wejść – przynajmniej
jednej osobie, to już będzie dla mnie sukces – na wyższy poziom
możliwości finansowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)